Wizja i misja firmy – reinterpretacja

Czy my w ogóle rozumiemy czym jest misja i wizja firmy?

Misję i wizję ma większość, ale prawie nikt nie zrobił tego dobrze.

Każdy zna te wyświechtane frazesy: wizją naszej firmy jest zostać liderem rynku a misją jest praca pełna pasji bla bla bla…. No nie da się tego czytać, a co jeszcze gorsze, nic z tego nie wynika. Można to wyrzucić do kosza, a w organizacji i tak nic się nie zmieni. A właśnie wizja i misja powinny być jasnymi drogowskazami.

Tym sposobem docieramy do pytania elementarnego:

Czy projektanci wnętrz potrzebują wizji i misji firmy?

Tutaj pada moja ulubiona odpowiedź. Tak i nie. Bo w ogóle o co chodzi z tą wizją i misją.

Wizja to plan właściciela na to gdzie firma będzie za 5-10-15 lat. Punkt w przyszłości, który dziś może się wydawać nierealny, ale tylko pozornie.
Wizja może się zmieniać i to też jest ok. Ważne żeby ta zmiana nie była destruktywna.

Podam tutaj swój przykład. Pierwszą sesję wnętrza zrobiłem w 2017 roku. Pracowałem wtedy na etacie i moim planem było na tym etacie pozostać, jednocześnie dorabiając sobie na sesjach. Życie szybko zweryfikowało moje plany i okazało się, że etat jest totalnie nieopłacalny, więc wizją stało się zbudowanie silnej marki w branży fotografii wnętrz.
Tutaj spadła kolejna bomba, każdy wie co się stało na początku 2020 roku. Totalnie nie było sesji, ale za to każdy chciał być w internecie, więc zacząłem robić strony internetowe.

Po czasie połączyłem wszystkie moje usługi w całość, a moja misja się ostatecznie wyklarowała: do 2030 roku marka Bilbil będzie zespołem specjalistów, którzy będą oferować architektom stabilny, wspólny wzrost oraz widoczność w zmieniającym się internecie.

Ale co z architektami?

Pracownia projektowa może funkcjonować bez wizji i to paradoksalnie jest ok. Stały, stabilny rozwój, łapanie klientów, kolejne projekty, standardowy chaos itd. Każdy to zna.

Można jednak mieć plan, wizję, cel. Jednym z pytań na rozmowie rekrutacyjnej jest „gdzie się widzisz za 5 lat?”, a ty gdzie widzisz swoją pracownię za 5 lat?
Może chcesz zatrudnić specjalistów? Może zaprojektować autorską kolekcję mebli? Może stworzyć nowy kierunek w projektowaniu? Może chcesz tworzyć portal o wnętrzach? A może stworzyć markę i sprzedać w całości?

Dla każdego scenariusza droga do celu będzie zupełnie inna.

Jeżeli znasz odpowiedź na te pytanie, to jest twoja wizja. Teraz pora na misję.

Misja to może być na Księżyc

Dokładnie tak. Misja to nie jest marketingowy bełkot. Misją jest wszystko co to sprawi, że uda Ci się zrealizować wizję. Silna marka, procesy, strategia, porządek w organizacji. Misją będzie podążanie do celu.

Wizja to przystanek końcowy, misja to droga.


Zobacz więcej