Temat wydaje się banalny, przecież jak wygląda statyw każdy widzi. Trzy nogi, składany, no prosta sprawa… Tymczasem każdy kto kiedykolwiek próbował znaleźć na popularnym serwisie kiedyś-aukcyjnym statyw wie, że bardzo łatwo można zagubić się w gąszczu możliwości. Pisząc ten tekst widzę, że na tym serwisie można kupić ponad 80 tysięcy statywów, czego ok 60 tysięcy to wysokie tripody, które będą nas interesować.
Czym się kierować przy wyborze statywu?
Zacznę od podsumowania cech dobrego statywu:
- wysoki, od 160 cm w górę
- stabilny – lekkie, wiotkie konstrukcje odpadają
- z wymiennymi głowicami, które można dopasować do aktualnych potrzeb
- solidnie wykonany, bo fotografia wnętrz to ciągła podróż
- z zatrzaskami do regulacji wysokości
Na początek tyle, poniżej podzielę się doświadczeniem.
Co sprawia, że statyw jest dobry do fotografii wnętrz?
WYSOKOŚĆ:
A dokładniej duża amplituda wysokości i elastyczność z tym związana. Można zrobić sesję wnętrza praktycznie z jednej wysokości. Nie jest to idealne, ale jest możliwe, Jednak gdy chcemy, żeby efekt sesji był interesujący potrzebna jest umiejętność znalezienia odpowiedniej wysokości, a co za tym idzie, manipulowania nogami statywu. Tutaj przydają się nogi na zatrzaskach, które pozwalają na szybkie zwolnienie zabezpieczenia, zmianę wysokości statywu i powtórne zapięcie.
Wysoki statyw przyda się szczególnie przy fotografowaniu nieruchomości z zewnątrz.
Zapinki, które polecam:
Zakręcane gwinty, które w foto wnętrz się nie sprawdzą:
STABILNOŚĆ I JAKOŚĆ:
Tę cechę statywu trzeba sprawdzić własnoręcznie. Niskiej jakości konstrukcje bujają się na wszystkie strony, przez co niemożliwe staje się zrobienie ostrego obrazu przy długim czasie naświetlania oraz powtarzalnie nakładających się obrazków, gdy chcemy kleić HDR lub korzystać z techniki exposure blending.
Dlatego przy zakupie warto zwrócić uwagę czy statyw ma widoczne śruby, które po czasie będzie można po prostu dokręcić. Koniecznie też trzeba go też postawić na podłodze, złapać i poruszać. Bujanie się dyskwalifikuje sprzęt.
Dobra jakość to również materiały. Mój statyw podróżuje ze mną w bagażniku, więc czasami coś na niego spadnie, czasami sam mi upadnie w trakcie przekładania z miejsca na miejsce. Po kilku latach użytkowania nie wygląda jak nowy, ale jest w 100% sprawny i wiem, że mnie nie zawiedzie.
GŁOWICE:
To jest kolejny element układanki. W zależności od tego co i jak się fotografuje lub rejestruje konieczne jest odpowiednie przemyślenie tematu i wybranie takiej głowicy, żeby pozwalała na jak najwygodniejszą pracę.
Ideałem do fotografii wnętrz jest głowica zębata, ponieważ po ogólnym ustawieniu kierunku pozwala na bardzo precyzyjne ustawienie w pionie i poziomie.
Głowica zębata Manfrotto:
Precyzyjna regulacja:
Nieco tańszą alternatywą jest głowica 3-kierunkowa. Jednak sam używam takiej i planuję w najbliższym czasie wymianę na zębatą.
Anegdota o statywie czyli sprzęt, który polecam
Na jednej z facebookowych grup ktoś zadał pytanie o najlepszy statyw do fotografii wnętrz. Odpisałem mniej więcej tak:
Polecam Manfrotto z serii 055 lub 190, bo są wielkie, ciężkie, nieporęczne, toporne oraz idealne.
Oczywiście rynek to nie jest tylko jeden producent, choć czego by nie mówić, Manfrotto nie ma zbyt dużej konkurencji, a z mojego doświadczenia wynika, że pozostali producenci jednak nieco zostają w tyle. Jeżeli masz dobrej jakości statyw, który nie jest Manfrotto, to daj znać w komentarzu na fb.
